Wacław Biliński
Dziennikarz, powieściopisarz, scenarzysta
Recenzje
ID-002044.doc
 
1966-MM-DD
Łódź piękna i brzydka
 
Jakie jest to miasto - brzydkie, czy piękne? Wymuskane, czy też chropawe i toporne?
Leżą przede mną dwa fotograficzne albumy - dwa zapisy, dwa dokumenty różne: Łódź, jaką znam Wacława Bilińskiego, album wydany przed rokiem przez Wydawnictwo Łódzkie i album Łódź z fotografiami Eugeniusza Hanemana i Zbigniewa Jarzyńskiego, wydany przez "Sport i Turystkę". Fotograficzny zapis Bilińskiego wzbudził wiele kontrowersji, Łódź ukazana jego obiektywem jest Łodzią posępną, Łodzią ludzi zwykłych i szarych, miastem nie najpiękniejszej architektury i ciasnych podwórek. Fotograficzny zapis Bilińskiego, choć może w istocie nieco "ciemny", jest jednak na pewno bliższy atmosferze tego miasta. To nieprawda, że Biliński szuka i jakże często znajduje swoiste piękno, tkwiące w smutnej dziewiętnastowiecznej architekturze "lodzermenschów", i w twarzach tkaczek z Widzewa i handlarzy z "Zieleniaka" czy Bałut.
"Brzydki" album Bilińskiego jest, więc tym zapisem prawdziwszym, choć na pewno można tu zarzucić niejakie przyciemnienie atmosfery miasta. Mało jest w albumie Łódź, jaką znam nowych, pięknych osiedli, choć osiedli tych jest w Łodzi wiele. Ale trudno mieć pretensję do autora, bo przecież nie one - te nowe bloki i osiedla - dominują w krajobrazie "brzydkiego miasta", lub może inaczej: nie one - bloki i gładkie standardowe - określają wyjątkowość i niepowtarzalność łódzkiego krajobrazu i architektury.
Nie dla prostego efektu użyć można sformułowania, że "piękny jest brzydki album Bilińskiego". Piękny, bo bliski atmosferze miasta, piękny, - bo prawdziwy. Prawdziwszy niż…
Właśnie. Prawdziwszy niż zestaw widokówek dwu czołowych fotografów Hanemana i Jarzyńskiego. /.../ Jest to publikacja o charakterze na poły propagandowo-turystycznym, na poły rocznicowym.
/…/ Byłoby bardzo niedobrze, gdybyśmy mieli w naszym łódzkim dorobku tylko album gładkich, słonecznych widoków. Byłoby bardzo niedobrze, gdybyśmy mieli tylko posępny, choć bliższy atmosferze miasta, album Bilińskiego. Dobrze jest, że mamy dwa tak różne zestawy fotograficznych dokumentów./…/ Dobrze się stało, że przedstawiono nam dwie różne wizje miasta.
 
Jerzy Wilmański
"Osnowa"
 
 
 
 
 
 
ID-002045.doc
 
RRRR-MM-DD
Wacław Biliński należy do tego tragicznego pokolenia, które wchodziło w dorosłe życie na progu drugiej wojny światowej. Urodził się we Lwowie 17.09.1921 r. - zmarł w Łodzi 01.04.1999 r. Należy do pokolenia, które świadectwo dojrzałości otrzymało w roku wybuchu drugiej wojny światowej. Fakt ten przesądził o życiowej edukacji późniejszego pisarza: był on murarzem, drwalem, pomocnikiem buchaltera, wreszcie trafił w szeregi I Armii Wojska Polskiego z którą przeszedł szlak bojowy do Berlina.
Nic zatem dziwnego, iż doświadczenia i losy wojenne zajmują w jego twórczości miejsce bardzo ważne. Wojna jednak pojawia się w twórczości Bilińskiego rzadko jako batalistyka, raczej jako próba charakterów, impuls do refleksji moralnej, analiza postaw ludzkich w sytuacjach krańcowych i dramatycznych.
Mimo iż dzisiaj nieco zapomniane to przecież w historii literatury zostaną jego wojenne powieści: Szósta bateria (1953 r., 1954 r.), Bój (1954 r., 1964 r., 1972 r.), Lato po wojnie (1960 r., 1954 r., 1977 r., 1985 r.), Nagrody i odznaczenia (1968 r., 1975 r.), Los i łut szczęścia (1971 r., 1976 r.), Wrócić do siebie (1977 r.). Natomiast próbę odpowiedzi na pytanie o przyczyny zaskoczenia wojną totalną stanowi powieść Koniec wakacji (1979 r., 1980 r.).
Ale Wacław Biliński nie jest pisarzem monotematycznym, nie tylko wojna, która odcisnęła piętno na jego pokoleniu, jest wyłącznym tematem jego prozy. Analizę współczesnych konfliktów społecznych, obyczajowych, moralnych i politycznych przynoszą powieści: Wypadek (1976 r., 1979 r.), Ikony (1978 r.), Widoki o zmierzchu (1980 r.), Wyjaśnienie (1984 r.). Bardzo ważne w twórczości Bilińskiego były też dwie powieści historyczne: Sprawa w Marsylii (1983 r.) wykorzystująca nieznane i zagadkowe motywy biograficzne z życia Josepha Conrada oraz Pomadka od Hawurassa (1986 r.) opowiadająca o wydarzeniach lwowskich z 1936 r.
Analizując twórczość Wacława Bilińskiego prof. Tadeusz Błażejewski pisze, że przedmiotem jego zainteresowania stały się nie tyle same działania wojenne, co wpływ destrukcyjnych mechanizmów wojny na ludzkie poczynania, na poszukiwania wyborów życiowej aktywności. Wojna jest w tej twórczości przede wszystkim ogromną próbą charakterów. Przechodzi się tę próbę zazwyczaj samotnie. Bohaterowie Bilińskiego zmagają się z wrogiem, ale i z sobą, z własną słabością. Pisarz stara się pokazać możliwości przezwyciężenia wszelkich wojennych komplikacji, stara się uchwycić ową szczególną chwilę, od której zaczyna się stopniowo powrót do normalnego życia, ten moment od którego życie przezwycięża wojnę.
Wacław Biliński nie skłania się ku parabolicznym uogólnieniom. Interesuje go człowiek konkretny, określony czasem, miejscem, sytuacją. I to jest ważna cecha tych książek - tkwią w czasie o którym opowiadają. Piotr Kuncewicz w swojej historii literatury współczesnej Agonia i nadzieja również stwierdza, że powieści Bilińskiego napisane żywo i cechujące się znacznym zmysłem sytuacyjnym reprezentują manierę czasów, w jakich powstały.
Pisarz wzoruje swoje postacie na realnie istniejących ludziach, co oczywiście przybiera nieraz formę mniej lub bardziej wyraźnego kamuflażu. W jego powieściach - podkreśla prof. Błażejewski - toczy się swoista psychomachia, trwa spór o moralną odpowiedzialność za czyny własne i innych. Bohaterowie często okazują się ludźmi słabymi bądź wygodnymi i dają się nieść strumieniowi życia. I właśnie przeciwko temu - przeciwko mimikrze i konformizmowi - skierowane jest przesłanie utworów Wacława Bilińskiego.
Dorobek twórczy tego pisarza nie ogranicza się jedynie do powieści. Wacław Biliński był także aktywnym publicystą, był redaktorem naczelnym tygodnika "Odgłosy", autorem reportaży radiowych, scenariuszy filmowych i telewizyjnych. Z powodzeniem zajmował się fotografiką, pozostawiając w historii Łodzi doskonały album artystycznej fotografii dokumentalnej Łódź jaką znam (1962 r.).
 
Jerzy Wilmański
 
 
 
 
 
 
 
Opracowała Helena Ochocka
Wacław Biliński - Dziennikarz, powieściopisarz, scenarzysta
Biografia
Karykatury
Recenzje
Twórca o sobie
Wspomnienia
Zdjęcia