Anna w krainie operetki
Żyrandole lśniące kryształowym blaskiem, ciężkie zasłony, promienne, eleganckie stylowe damy spoglądające zalotnie zza koronkowych wachlarzy, panienki w cukierkowych sukienkach z kokardami – wprowadzone właśnie w sfery – i stateczni mężowie obok salonowych lwów…
W takiej oprawie jawi się Anna. Jej 20 sezonów w Teatrze Muzycznym , to 28 premier, a do tego trzeba jeszcze dodać inne sceny i telewizję.
Scenograf
Anna Bobrowska-Ekiert kocha swoją krainę czarów („bez marzeń nie byłoby żadnej premiery, to one dają szansę kolejnym realizacjom. Tym są cenniejsze dla sztuki, im jest ich więcej…” – mówi jubilatka.
Czyż marzycielce może być lepiej gdzie indziej jak w operetce? W salonach czuje się znakomicie. Świat iluzji to jej świat. „Najcudowniejsze są projekty o nadzieje, bo potem to już tylko świadoma rezygnacja. Doświadczenie nauczyło mnie rezygnować już we wstępnej fazie pracy.” – wyznaje. Umie być realistką. „Gdyby wszystkiego było pod dostatkiem to byłoby chyba jeszcze niebezpieczniejsze dla scenografa niż wtedy, gdy okoliczności zmuszają go do wiecznych ograniczeń…” – mówi całkiem poważnie.
Ale ten wzór delikatności i dobrych manier potrafi uparcie bronić swoich racji, kiedy już granic rezygnacji dla dobra sztuki i widzów przekroczyć się nie da.
Anna Bobrowska-Ekiert jest szczególnym przykładem scenografa rozważnego. Związana od lat z jedną sceną wie dobrze na co stać Jej Teatr, czego oczekuje Jej Widownia. Niewdzięczna to misja robić coś z niczego, a często przecież marzenia i plany przychodzi analizować w równym stopniu z pozycji artystki, co księgowej i zapobiegliwej gospodyni, która przerobi, uzdatni, a z czegoś już niemal bezużytecznego uczyni atrakcyjny detal…
Marzycielka – realistka z wyobraźnią, smakiem, wyczuciem stylu. W skrzeczącej pospolitości, codziennej gonitwie miejsce tych, co potrafią swą wyobraźnią uczynić nasze życie piękniejszym, pomogą poddać się iluzji, uwierzyć w krainę uśmiechu, urok i ogień księżniczek czardasza, zaufać mocy pontewedryjskich milionów, które uratują, wszystko jest szczególne i bezcenne. Niczym Alicja z krainy czarów. Anna zaprasza nas, widzów choć na chwilę na drugą stronę lustra … Marzycielka, która wie jak wzbogacać nasze marzenia.
Renata Sas