Józef Ludwikiewicz - artysta malarz
Józef Ludwikiewicz
Artysta malarz
Recenzje
ID-002236.doc
 
2001-MM-DD
Józef Ludwikiewicz był malarzem - tę bowiem ze swoich życiowych profesji ukochał najbardziej. Artysta pozostawił po sobie świadectwo swojego dorobku w postaci bardzo licznych dzieł malarskich i rysunków. A przecież ciągle wystawiając swoje prace sprzedawał je w niebagatelnych ilościach. Tytan pracy? Pasjonat? Jedno i drugie.
Józef Ludwikiewicz odkrywał swoje malarskie uzdolnienia wielokrotnie. Jako dziecko, jako dojrzały młodzieniec, któremu przyszło wybrać po maturze studia w Poznańskiej Szkole Rzemiosł Artystycznych, jako Polak czasu wojny pozbawiony możliwości zajęcia się sztuką w stopniu zaspokajającym jego pragnienia, jako starszy już mężczyzna obarczony rodziną lecz uznający sztukę nie tyle za zawód, co za miłość swojego życia.
Pracę dla sztuki rozpoczynał więc Ludwikiewicz wielokrotnie. Za każdym razem z nowego poziomu świadomości i refleksji. Była ona w jego życiu wartością, którą doskonalił, doskonaląc siebie - świadomość i charakter.
Z dwóch światowych wojen, których zawirowania w różny sposób go dotknęły, i ukształtowanego przez rodzinne wychowanie patriotyzmu, dążenia do wolności, wreszcie zamiłowania do koni ukształtował się także temperament polskiego kawalerzysty oparty o dwie zasady: konieczności dotarcia do raz wytkniętego celu i głębokiego umiłowania kraju. Wyrazem tych zasad jest poziom, jaki osiągnął w swojej twórczości, oparty głównie na samodzielnym studiowaniu natury i samodzielnym wyciąganiu wniosków oraz przedstawianiu rodzimego piękna w podejmowanych pracach. Maluje więc polskie krajobrazy, polskie kwiaty, polską rodzinę, postacie szkicowane na gorąco w tramwajach i na ulicach. Wreszcie autoportrety - refleksyjne, choć trochę zawadiackie. Zaskoczeniem dla osób znających życiowe zmagania Józefa Ludwikiewicza może być poziom jego prac. Nie nachalna, ale zauważalna w trafności zastosowań biegłość techniczna widoczna jest we wszystkich uprawianych przezeń dyscyplinach artystycznych, szczególnie w akwareli. Jednakże nie sama techniczna biegłość jest wartością szczególną obrazów namalowanych przez tego fascynującego artystę. Dla mnie jest to raczej skromność wynikła z roli osoby notującej własne zachwycenie naturą, którą stara się przedstawić ze zrozumieniem walorów wynikłych z obserwacji jej nastrojów i jej istoty ogarniętych tym samym, czułym spojrzeniem. Ludwikiewicz, jak już powiedziano, dużo sprzedawał. W kraju, za granicą lubił prezentować swoje prace. Ale nigdy nie malował obrazów na sprzedaż. Rozstawał się z tym, co namalował „dla siebie", bo rozumiał swoje posłannictwo w ten sposób, choć zapewne trochę z żalem pobudzającym chęć uzupełnienia pozostałych w kolekcji braków nowymi, doskonalszymi dziełami. Doskonalszymi przez coraz trafniejsze portretowanie przedstawionych zjawisk, dbałość o ogarnięcie wszystkiego, co jest ich bogactwem, redukowania nieistniejących detali i bycie świadkiem zaistnienia po raz drugi w malarskim zachwyceniu natury, którą wielu widzi, a niewielu potrafi tak przeżyć.
Ludwikiewicz miał także swój społecznikowski udział w krzewieniu sztuki na terenie Łodzi. Udział ten wyraził się w pracach podjętych w Klubie Plastyka w Łódzkim Domu Kultury. Był animatorem tej działalności do końca swoich dni, zachęcając przykładem i przykładem wyznaczając wysoki poziom działalności Klubu.
Dorobek artystyczny Ludwikiewicza zamyka się niezliczonymi pokazami jego prac w Polsce, a także jedenastoma wystawami we Włoszech, dwiema w Niemczech i pojedynczymi we Francji, Belgii i USA. Teraz prace, staraniem córki, odbywają powtórnie drogę wędrówek po Polsce i krajach jego artystycznych pobytów malarza.
Józef Ludwikiewicz zmarł w wieku osiemdziesięciu siedmiu lat, ale nigdy się nie zestarzał. Nie sądzę, żeby kiedykolwiek zestarzała się jego sztuka.
 
Prof. J.T. Zieliński
 
 
 
 
 
 
ID-002237.doc
 
2001-MM-DD
Józef Ludwikiewicz był twórcą wszechstronnym. Uprawiał malarstwo, rysunek, grafikę i rzeźbę. Eksperymentował łącząc często różne techniki. Poszukiwał tematów, które zmuszały do stosowania nowych środków wyrazu. Obok najczęściej malowanych pejzaży, można w jego dorobku odnaleźć wiele portretów, aktów, obrazów batalistycznych i zaskakujących przedstawień podmorskiego świata. Odrębną grupę stanowią kompozycje abstrakcyjne, będące swoistym polem doświadczeń formalnych i warsztatowych.
Jednak to co utrwaliło i określiło jego pozycję artystyczną, związane jest z uprawianą przez całe życie akwarelą. Odnalazł w niej możliwość realizacji własnej wizji świata oraz osiągnął techniczną doskonałość.
Akwarela umożliwiła Ludwikiewiczowi malować to co zmienne, to co obserwował z ruchomego punktu widzenia.
Był „duchem niespokojnym", artystą wędrującym. On nie siedział patrząc na świat. Oglądał go z okien pociągów i autobusów. Przemierzał go własnym samochodem i w pieszych wędrówkach. Potrafił zanotować błyskawicznie w akwarelowym szkicu lub znakomitej pamięci niezwykłość obserwowanego motywu, uchwycić niepowtarzalny urok mijanego miejsca.
Ciekawość świata, poszukiwanie piękna w każdym odwiedzanym zakątku kierowały jego podróżami, tak po krajach Europy, jak i małych mieścinach prowincjonalnej Polski.
Potrafił nadać nowy wyraz znanym motywom Rzymu, Wenecji, Gdańska, Kazimierza, jak również odkryć i wykreować piękno nieznanego miasteczka, anonimowej uliczki, wiejskiego kościółka, podmiejskiego lasku.
Stawaliśmy zdziwieni, że tak blisko nas są takie miejsca, że mijaliśmy je często i dopiero Ludwikiewicza akwarele odkryły je na nowo.
Łatwość rysunku, biegłość techniczna i nieprzeciętna wrażliwość pozwalały mu chwytać to, co zmienne. Światło, chmury, nadciągającą burzę, kaprysy pogody, ale również ludzi w ruchu, na ulicy, pracujących i szwędających się bez celu. Pejzaże nie sprawiają dzięki temu wrażenia upozowanych. Są to często podejrzane przez artystę scenki, w których zatrzymana została jakaś szczególna chwila, pora dnia, moment, gdy ulicą przejeżdżał ciągniony przez konie wóz, obok biegł pies, kobiety plotkowały przed domem, przyglądając się bawiącym dzieciom. Ludwikiewicz tam wtedy był, możemy jeszcze odczytać umieszczoną na dole pracy nazwę miejscowości i datę. Bo są to również dokumenty czasu i miejsca. Są to obrazy, w których piękno spotyka się z prawdą. Powstały na pewno z autentycznej potrzeby dzielenia się tymi wartościami z innymi.
 
Prof. R. Hunger
Józef Ludwikiewicz - Artysta malarz
Biografia
Obrazy
Recenzje
Wywiady
Zdjęcia